Figura świętego Jana Nepomucena z Wierzby

Zanim znalazłam figurę, przejechałam całą wieś wzdłuż. Zagadywanie napotkanych ludzi nie dało żadnych rezultatów.


Dopiero, gdy zawróciłam, wśród gęstych tuj ukazała mi się piękna, kamienna rzeźba świętego Jana Nepomucena.



W książce Agnieszki Szykuły-Żygawskiej pt. "Figury świętego Jana Nepomucena w Ordynacji Zamojskiej 1725 - 1944" pod hasłem "Wierzba" [str. 106-107] jest następujący opis:
Kamienna figura  św. Jana znajduje się  w Wierzbie przy trakcie głównym, w sąsiedztwie zabudowań. Stoi na okazałym cokole złożonym z kilku członów. Tworzy go podwójna baza i ustawiony na niej uskokowy cokół z wyrytą pismem i klasycznym kroju inskrypcją fundacyjną z przodu. (...) Cokół jest ujęty z każdej ze stron gzymsowaniem zakończonym w ostry łuk. Z przodu, w środku łuku jest płaskorzeźbiony kielich z liśćmi winnego grona u podstawy. Nad łukiem znajduje się podwójnie uskokowa baza, a na niej figura św. Jana Nepomucena. Święty jest przedstawiony w pozie frontalnej, statycznej, ale dosyć swobodnej. Ma proporcjonalną sylwetkę. Ukazany w lekkim kontrapoście występuje jedną noga do przodu. Na niej opina się sutanna z wyrzeźbionymi guzikami i sięgająca niżej kolan komża o ażurowym wykończeniu.. Nieco krótsza od niej jest stuła przewieszona przez szyję. Koronkowe wykończenie mają też rękawy komży. Opinający ramiona mantolet sięga z przodu wysokości łokci, ukazująz z obydwu stron wywiniętą podszewkę. Z tyłu jest zaokrąglony i nieco dłuższy.



Figura jest dopracowana w każdym calu. Szczególnie zachwyciły mnie zdobienia na neogotyckich łukach cokołu. 





Rzeźbę ufundowało Koło Różańcowe z parafii w Starym Zamościu (do której Wierzba należała) w związku z zakończeniem wojny w 1918 roku, a wykonał Jarosław Nowak, rzeźbiarz pochodzący z Czech, mający swoją pracownię w Lublinie. W Roczniku Lubelskim znalazłam taką wzmiankę na jego temat:
(...) 4 marca 1905 r. Maria wyszła ponownie za mąż za  – Jarosława Nowaka. Drugi małżonek wdowy po Timmem z chwilą ślubu stał się właścicielem zakładu, znacznie go rozbudował i zmodernizował, uruchamiając „pierwszą krajową Fabrykę parową Wyrobów Rzeźbiarsko-Kamieniarskich”. Jarosław Nowak przebywał w Lublinie do około 1920 r., kiedy to wyjechał „prawdopodobnie do Czechosłowacji, pozostawiając zakład żonie i pasierbowi, Romualdowi Timmemu”, jednak wytwarzane tam nagrobki sygnowano jego nazwiskiem jeszcze w latach trzydziestych, a nawet czterdziestych... [źródło, Maria Timme, żona Adolfa Saturnina Timmego, właściciela Zakładu Artystycznego Rzeźbiarsko-Kamieniarskiego w Lublinie]


W Wierzbie jest kilka innych kapliczek, poświęconych Matce Boskiej, do których dotarłam, zanim znalazłam tę właściwą.









Przez wieś przebiega ścieżka rowerowa „Stary Zamość – Pańska Dolina”, która zawiera cztery przystanki. 
Przystanek drugi to „Pomnik pamięci pomordowanych w czasie pacyfikacji wsi Wierzba”. W odwecie za wysadzenie mostu w Ruskich Piaskach, w nocy z 3 na 4 stycznia 1943 roku, Niemcy przeprowadzili pacyfikacje wsi Wierzba. Zastrzelono wtedy 30 osób. Pomnik jest uczczeniem pamięci tych co zginęli. [źródło]




Wierzba jest urokliwą wsią, w której można znaleźć choćby takie "obrazki". Na stronie fotopolska.eu jest kilka ciekawych zdjęć z przeszłości.


Adnotacja:
  • figura świętego Jana Nepomucena;
  • lokalizacja: Wierzba, gmina Stary Zamość, powiat zamojski, województwo lubelskie;
  • data wykonania fotografii: 28.04.2019 r.

4 komentarze:

  1. Znowu pierwsza...Nepomuk zarosl tujami i do twarzy mu w takich zielonosciach. A w miejscowosci jest wiele do zobaczenia, jak widac z Twego reportazu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się, przejeżdżając wolniutko przez miejscowość, dostrzec wszystko to, co warte jest zobaczenia.

      Usuń
  2. Mech wziął w posiadanie statuę i zaczyna się ona upodabniać do otoczenia i tak to Nepomuk i tuje są w jednej tonacji.
    Parowa fabryka wyrobów rzeźbiarsko kamieniarskich, brzmi to dość zaskakująco w zestawieniu z rzeźbą Jana Nepomucena, która wygląda na wykonaną ręcznie.
    Jarosław Nowak był zdolnym artystą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zieloność to całkiem twarzowa tonacja. Co do parowych fabryk się nie wypowiadam - zupełnie się na tym nie znam.

      Usuń

Miło mi, że tu zaglądasz i zostawiasz ślad. Dziękuję:)