Serwy

Na mostku w tej miejscowości, na granicy z Suchą Rzeczką, stała niegdyś ludowa polichromowana figurka Jana N. datowana na przełom XVIII i XIX wieku. Odnowiona, w 2002 roku trafiła do kościoła w Augustowie-Studzienicznej. Obiekt (...) umieszczam tu ze względu na rzadkość mostowej lokalizacji w tych okolicach... [źródło]



W artykule Józefy Drozdowskiej pt. "Kapliczki św. Jana Nepomucena na terenie powiatu augustowskiego" [w: Biuletyn Konserwatorski Województwa Podlaskiego nr 12, Białystok 2006, str. 157-158] znalazłam opis i fotografie kapliczki z 2005 roku.

Kult św. Jana Nepomucena we wsi Serwy ma najprawdopodobniej osiemnastowieczne korzenie, na co wskazuje przechowywana teraz w Studzienicznej, a pochodząca z Serw, ludowa figurka Nepomucena, datowana na przełom XVIII i XIX wieku. Stała ona w głębi Puszczy Augustowskiej na złamanym mostku, przy rzece płynącej z jeziora Serwy (górnym biegu Suchej Rzeczki) nazywanej przez miejscowych ludzi: Od Jana. W czasie drugiej wojny światowej Niemcy wrzucili ją do wody. Pewnego dnia znalazła ją tam dziewczynka, pochodząca z Dalnego Lasu. Jej rodzina zabrała figurkę do domu i umieściła ją na strychu, w specjalnie wykonanym ołtarzyku. Kiedy nadszedł front, figurkę przeniesiono do bunkra i przechowywano w kufrze. Po wojnie znalazł rzeźbę Jan Kulbacki z Serw i ustawił nad rzeczką, w tym samym miejscu, gdzie stała poprzednio. Figurę usiłowano stamtąd ukraść. Po incydencie kradzieży ks. Mieczysław Daniłowicz przejął rzeźbę św. Jana Nepomucena do kościoła w Studzienicznej, gdzie pozostaje do dzisiaj. W 2002 roku, z inicjatywy obecnego proboszcza, ks. prałata Zygmunta Kopiczko, rzeźbę odnowiono i umieszczono w prezbiterium. 

     

Autor rzeźby jest nieznany. Polichromowana figura wykonana została z drewna. Przedstawia stojącą na okrągłym cokole postać świętego, ubraną w szaty liturgiczne (czarną sutannę i biret, białą komżę ozdobioną koronką i brązowy mantolet). Na rękaw lewej ręki nałożony jest zielony manipularz, a na ugiętych w łokciach rękach leży brązowy krzyż. W prawej dłoni tkwi biała gałązka palmowa. Dłonie i twarz świętego mają cielistą barwę. Rzeźba stała niegdyś w zakrystii studzieniczańskiego kościoła. Obecnie umieszczono ją na drewnianej podstawce, przybitej do ściany po lewej stronie prezbiterium. [źródło]


W dawniej niezależnej osadzie Studzieniczna, dziś administracyjnie części Augustowa, w kaplicy MB Studzienicznej (...), na jednym z konfesjonałów umieszczono ludową polichromowaną figurkę Jana N. datowaną na przełom XVIII i XIX wieku, a pochodząca z mostka w Serwach (gm. Płaska, pow. Augustów). Odnowiona w 2002 roku z inicjatywy proboszcza ks. Zygmunta Kopiczko znalazła się najpierw w prezbiterium kościoła, a ostatnio w kaplicy "Na Wyspie"... [źródło]


Na początku XVIII wieku na jednej z wysepek jeziora Studzienicznego istniała pustelnia, w której zamieszkiwał mnich z wigierskiego klasztoru kamedułów. Pustelnia znajdowała się na miejscu „słynącego z cudów”, o czym podobno zaświadczała wizytacja dekanatu augustowskiego z 1700 roku. Po nim osiadł tam były oficer polskiego wojska Wincenty Murawski alias Morawski. Murawski był zielarzem i ponoć woda z wykopanej przez niego studni, miała uzdrawiające właściwości, w szczególności pomagała w chorobach oczu. Na wyspie znajdowała się kopia obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej, początkowo obraz wisiał na dębie, a później w wybudowanej przez Murawskiego drewnianej kapliczce. W 1782 Murawski odbył pielgrzymkę do Rzymu, gdzie uzyskał prawo do czterech odpustów zupełnych rocznie, najważniejszy na Zesłanie Ducha Świętego, czyli w Zielone Świątki, 26 lipca na św. Anny, 16 maja na św. Nepomucena i 23 września na św. Tekli. Przywiózł też obrazy świętych, które umieścił w kaplicy. Obecnie stoi tam murowana kaplica, zbudowana w 1872 przez Ludwika Jeziorkowskiego, inżyniera kanału Augustowskiego. Fundamenty kaplicy oparte są na 64 dębowych palach wbitych w ziemię. [źródło]








Sanktuarium w Studzienicznej od 1999 r. kojarzy się z wizytą Papieża Jana Pawła II. Wtedy to 9 czerwca wypowiedział on pamiętne i prorocze słowa: „Byłem tu wiele razy, ale jako Papież po raz pierwszy i chyba ostatni”. Wydarzenie to upamiętnia postawiony na pomoście jeziora Studzieniczne pomnik Papieża. Miejsce to ma szczególne właściwości, ponieważ widok figury Jana Pawła II na tle jeziora niezwykle uspokaja i pozwala na wewnętrzne wyciszenie.


Teren na jakim położone jest sanktuarium to przepiękna przyroda, która dodatkowo umila pobyt w tym miejscu. Studzieniczna leży nad jeziorem, wśród ponad stuletnich dębów i dziewiczej natury Doliny Rospudy. [źródło]







Adnotacja: 
  • rzeźba świętego Jana Nepomucena; 
  • lokalizacja: Augustów-Studzieniczna, sanktuarium Matki Bożej Studzieniczańskiej, gmina Augustów, powiat augustowski, województwo podlaskie; 
  • data wykonania fotografii: 18.07.2020 r.

6 komentarzy:

  1. Bardzo mi się ten Nepomucen podoba, ma w sobie coś niesamowitego, przez to duże nakrycie głowy wygląda trochę jak krasnolud.
    Fajowska budka dla ptaków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeźby ludowe mają często to do siebie, że brakuje proporcji - przez to są tak niepowtarzalne i urokliwe.
      Budka zwróciłam moją uwagę.

      Usuń
  2. Ten Nepomucen jest najladniejszy z czterech, ktore sie znajduja w Studzienicznej, moze dlatego, ze jednak jest inny , nie jest szablonowy. A i jego historia jest bardzo ciekawa.NAjladniej mu pewnie bylo w Puszczy Augustowskiej na zlamanym mostku..wyobrazasz sobie jak fajnie byloby go tam szukac? no ale jak mialby byc stamtad skaradziony to niech juz sobie stoi na konfesjonale..sluszne miejsce, bo tam pilnuje tajemnicy spowiedzi.
    A pomnika Jana Pawla II jakos nie zoczylam .pewnie z M. latalysmy za para mlodych, ktora sie przygotowywala do zaslubin w kaplicy. Ty zbagatelizowalas to zdarzenie...hahaha..a ja musialam na sile wyciagac M. bo zaprzyjaznila sie rodzina narzeczonych i czula sie wsrod nich wspaniale...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie najładniej mu było w Puszczy Augustowskiej nad mostkiem. Szkoda, że taka lokalizacja prowokuje do kradzieży.
      A przy figurze Jana Pawła II stałyście, fotografując łabędzie:)

      Usuń
  3. Taki mocno sfeminizowany ten Nepomucen :D

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że tu zaglądasz i zostawiasz ślad. Dziękuję:)