Dokudów Pierwszy

Miasto Lewkowo, bo tak pierwotnie nazywał się Dokudów, lokowano bardzo wcześnie, bo w roku 1502. Warto zwrócić uwagę na jego interesujące położenie naturalne. Leży ono mianowicie na specyficznym wyniesieniu terenu. Otwarte na zachód, z pozostałych stron otoczone jest rzekami Zielawą, Żarnicą, Krzną i Rudką.
Rzeki te, obecnie uregulowane, jeszcze przed wojną miały zabagnione brzegi, które z jednej strony sprawiały utrudnienia komunikacyjne, z drugiej jednak stanowiły naturalną barierę obronną. [źródło]


Czyż można się dziwić, że w takim miejscu, w centrum dawnego miasteczka postawiono kapliczkę ze świętym Janem Nepomucenem?



Obecnie jest to (...) murowana bielona kapliczka ze schodkowym szczytem, w oszklonej wnęce piękna rokokowa rzeźba Jana Nepomucena z około połowy XVIII wieku. [źródło]




Niedawno odnowiona rzeźba i otwarta szybka zachęcały do przyjrzenia się i podziwiania z bliska.




Zarówno rzeźba, jak i kapliczka z najbliższym otoczeniem sprawiały miłe wrażenie zaopiekowania się tym miejscem. Zupełnie inne wrażenie odniosłam w przypadku drugiej kapliczki.


Koło szkoły stoi i niszczeje drewniana kapliczka z końca XIX wieku o konstrukcji zrębowej, na planie kwadratu, jednoprzestrzenna, od frontu oszalowana, o dachu namiotowym krytym blachą. Stała ona niegdyś w centrum wsi, ale przeniesiono ją w obecne miejsce jako zalążek przyszłego skansenu. [źródło]


Wybita szyba w drzwiach pozwoliła na zajrzenie do środka i stwierdzenie, iż nie ma w niej rzeźby świętego Jana Nepomucena. Na dzień dzisiejszy nie wiadomo, co się stało z kopią, która przez jakiś czas zastępowała rokokową rzeźbę we wspomnianej wyżej kapliczce murowanej. Jej fotografie można zobaczyć na stronie nepomuki.pl.



W roku 2003 (?), przy udziale uczniów szkoły, powstał kompleksowy projekt turystycznej aktywizacji okolicy. W jego ramach m.in. wytyczono ścieżkę turystyczno-przyrodniczą, ustawiono tablice informacyjne, dokonano inwentaryzacji obiektów przyrodniczych i ustawiono przed SP drewnianą, XIX-wieczną chatę krytą strzechą, która ma być zaczątkiem skansenu. Projekt ten był nagradzany na forum ogólnopolskim. [źródło]








Smutny widok. Chata kryta strzechą to obecnie rzadkość. Szkoda by było, żeby niszczała nadal albo, co gorsze, uległa spaleniu w wyniku zaprószenia ognia przez kogoś nierozważnego.





Jak widać na fotografiach, zgromadzono dużo sprzętu, wybudowano salę wystawową. 






Pozostaje tylko życzyć mieszkańcom Dokudowa dalszego zapału i powodzenia w realizacji projektu.


Miejscowość wabi bogatą historią, a okolica swoim urokiem zaprasza do odwiedzenia. Skansen byłby dodatkowym magnesem dla turystów. 


Gdyby ktoś chciał zobaczyć piękne fotografie Grażyny, przedstawiające te i inne kapliczki, znajdowane przy drodze, to zapraszam na wpis Trzeci i ostatni dzień podróży za nepomukami ...Tercer y último dia del viaje en busca de los nepomucenos en Podlaquia.

Adnotacja:
  • kapliczki świętego Jana Nepomucena;
  • W Dokudowie urodził się (w r. 1832 lub 1834, jako syn Marcelego Brzóski i Karoliny z Enkajtów) i w okresie młodzieńczym wychowywał bohater powstania styczniowego, jeden z najdłużej walczących dowódców partyzanckich (do jesieni 1864 r.) – ks. Stanisław Brzóska. [źródło];
  • lokalizacja: Dokudów Pierwszy, gmina Biała Podlaska, powiat bialski, województwo lubelskie;
  • data wykonania fotografii: 6.10.2019 r.

2 komentarze:

  1. Ta chmura ciekawe światło rzuca na kapliczkę, a Nepomucen w niej urodziwy.
    Od 2019 roku trochę czasu minęło ciekawe czy ten planowany skansen powstał?

    OdpowiedzUsuń
  2. Aaa... fotografie z 2019. To pewnie teraz po tym skansenie już śladu nie ma, wszystko rozkradziono albo dokładnie zniszczono. Już w 2019 było przecież wyraźnie widać, że nikt o to ani dba, ani pilnuje.

    Pierwszy Nepoomucen ładny, tylko wg mnie krzyż powinien trzymać odwrotnie, Chrystusem do góry. Tak jak jest teraz wygląda dziwnie.
    Ciekawe, co było na tych obrazkach w dwóch pasach za figurą. Stacje Drogi Krzyżowej?

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że tu zaglądasz i zostawiasz ślad. Dziękuję:)