Stryszów

Na stronie nepomuki. pl jest mowa o dwóch wyobrażeniach świętego Jana Nepomucena w Stryszowie:
  • figura Jana N. na postumencie z 1814 roku
  • w murowanej kaplicy z 1819 roku jest kropielnica z płaskorzeźbą Jana N., współczesna [źródło, brak fotografii płaskorzeźby].






Ze znalezieniem figury nie miałam problemu.
Położona przy drodze asfaltowej, prowadzącej do kościoła od głównej drogi przez wieś.
Kamienna figura osadzona na postumencie przedstawiająca sylwetkę św. Jana Nepomucena. święty trzyma w rękach masywny krucyfiks. Od frontu na postumencie znajduje się data: R.P. 1814. [źródło, czytelne fotografie]
Natomiast płaskorzeźby na kropielnicy nie znalazłam. Szukałam jej w kościele pw. świętego Jana Kantego.





Być może szukałam w niewłaściwym miejscu, być może ktoś inny się pomylił.
(...) elementami wystroju wnętrza świątyni są: ambona pochodząca z okresu późnego baroku i ozdobiona figurą św. Stanisława biskupa i męczennika, znajdująca się wcześniej w starym kościele chrzcielnica ozdobiona rzeźbą przedstawiającą Chrzest Chrystusa w rzece Jordan... [źródło]



Dotarłam też do informacji, że na cmentarzu znajduje się kaplica, która (...) pochodzi z początku XIX wieku; a w barokowym ołtarzu do niedawna znajdowała się cenna późnogotycka płaskorzeźba, ze szkoły Wita Stwosza „Modlitwa w Ogrojcu”. [źródło] Data by się zgadzała. Wspomniana płaskorzeźba świadczy o bogactwie wyposażenia. Trzeba będzie tam pojechać jeszcze raz.

Adnotacja:
  • figura świętego Jana Nepomucena oraz płaskorzeźba na kropielnicy; 
  • lokalizacja: Stryszów, gmina Stryszów, powiat wadowicki, województwo małopolskie; 
  • data wykonania fotografii: 10.12.2021 r.

4 komentarze:

  1. Figura Nepomucena ciekawa.
    Malowidło z aniołami piękne, chrzcielnica także.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba będzie pojechać tam kolejny raz i sfotografować dokładniej w lepszym świetle.

      Usuń
  2. To pierwsze zdjęcie wyszło czarowne..to miejsce takie czarowne nie było. Trochę się nagimnastykowałaś. Drugiego nepomuka trzeba znaleźć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tą "czarownością" to był przypadek, ale fotografia mi się podoba.

      Usuń

Miło mi, że tu zaglądasz i zostawiasz ślad. Dziękuję:)