Przy dawnym trakcie zamojskim stoi
okazała kamienna figura Jana na dużym cokole. Przy tej
figurze biłgorajskie rodziny i znajomi w czerwcu każdego
roku żegnali wyruszających w świat sitarzy, jako że w tej
okolicy Jan N. uważany jest również za PATRONA DŁUGICH
PODRÓŻY. Obrzęd ten - a dokładnie jego rekonstrukcję -
pokazała TVP 3.06.2004. Jan stoi na kwadratowym cokole z
tablicą fundacyjną. Figurę wyrzeźbił w 1821 roku August
Kuczyński. Św. Jan Nepomucen przyciska do piersi krzyż, a
wokół jego głowy znajduje się pięć gwiazd... [źródło]
Figura znajduje się w Biłgoraju, na zbiegu ulic Zamojskiej i Łąkowej.
Ten okazały kamienny zabytek stoi na czworobocznym postumencie. Cały
pomnik – figura razem z cokołem – ma ponad 5 m wysokości. Autorem rzeźby
był August Kuczyński, majster kamieniarski mieszkający w Kątach obok
Frampola, a fundatorami obywatele miasta. Nazwiska głównych fundatorów
zostały wypisane na kamieniu.
W 2013 roku figura została wyczyszczona i odmalowana, zostały także wyremontowane schody. [
źródło]
Jest takie zdjęcie. Wykonał je fotograf Witalis Wolny w 1959 roku. (...) Na niewielkim wzgórku ułożono trzy kamienne stopnie, na nich ustawiono wysoki postument, zwieńczony figurą św. Jana Nepomucena. Święty, ubrany w komżę, trzyma w dłoniach krucyfiks. Jego głowę otacza aureola z gwiazdkami. Rzeźbiarz August Kuczyński wyrył na postumencie napis, do dziś bez problemu dający się odczytać, a upamiętniający zbiorową fundację obywateli Biłgoraja.
Na wspomnianym zdjęciu widzimy niski, drewniany płotek sztachetowy, osadzony w kamiennych słupkach. Przy płotku rośnie kilka drzew. W tle znajduje się budynek gospodarczy i dalej wolna od zabudowy przestrzeń. Nepomuk stanął na skraju miasteczka, przy drodze prowadzącej do Zwierzyńca, i dalej, do Szczebrzeszyna i Zamościa.
Stojący przy tzw. trakcie szczebrzeszyńskim Nepomucen, był istotnym punktem w topografii miasta, zamykającym niejako jego przestrzeń sakralną (...). Święty Jan żegnał wyruszających w długą wędrówkę po Imperium Rosyjskim sitarzy biłgorajskich, którzy z powodzeniem sprzedawali swoje wyroby nieraz w jego bardzo odległych zakątkach. To ten święty cieszył się szczególnym kultem wśród społeczności sitarskiej, bo przecież patronował dalekim oraz niebezpiecznym podróżom.
A tak o wyjazdach i powrotach biłgorajskich sitarzy pisał w połowie XIX wieku Oskar Kolberg: Do zwyczajów miejscowych należy i to, iż gdy sitarze wyjeżdżają w drogę z sitami, wtedy żony ich, krewni i przyjaciele odprowadzają ich aż pod figurę ś. Jana Nepomucena tuż za miastem na trakcie Zamojskim stojącą, i tam ich żegnają, częstując wódką i arakiem, co się nazywa: Żałosne; lubo już na parę dni przedtem zebrawszy się do domu, pili byli pełnemi haustami na pożegnanie. Podobnież, gdy wracają sitarze z drogi i dali już o tem znać listownie, wychodzą ciż sami na ich spotkanie pod wspomnioną figurę, gdzie równie jak i przy odjeździe, piją wszyscy witając się z sitarzami, co znów nosi nazwę: Radosne". [
źródło: K. Garbacz, Na szlaku biłgorajskich kapliczek i krzyży przydrożnych, Agencja Wydawnicza "PDN", Zielona Góra, 2009, str. 14-15]
W ołtarzu głównym kościoła Wniebowzięcia
Najświętszej Maryi Panny, w jego środkowej kondygnacji,
znajduje się złocona figura Jana N... [źródło]
W Biłgoraju była kiedyś kapliczka świętego Jana Nepomucena.
(...) przy drodze do Huty Krzeszowskiej stała
nieistniejąca już kapliczka brogowa z XIX wieku, drewniana,
na czterech słupach, daszek namiotowy, kryty gontem; z
ludową rzeźbą Jana N. wewnątrz... [
źródło]
Po drugiej stronie Biłgoraja, przy dawnej drodze prowadzącej do Huty
Krzeszowskiej stała kapliczka drewniana z rzeźbą św. Jana Nepomucena. We
wspomnianym katalogu zabytków, wydanym ponad 45 lat temu, znalazłem
króciutką informację: Kapliczka z w. XIX. Położona przy drodze do Huty
Krzeszowskiej. Drewniana; na czterech słupach daszek namiotowy, pobity
gontem. Wewnątrz rzeźba św. Jana Nepomucena ludowa".
Nie ma już tej
kapliczki, nieznany jest los świątka. Być może go spalono przy rozbiórce
starej kapliczki, a może został skradziony. Prawdopodobnie figura stała
nieopodal cmentarza parafialnego. Początkowo myślałem, że znajdowała
się w miejscu, gdzie dziś stoi metalowy krzyż z żeliwną figurą
Chrystusa. Myliłem się, gdyż krzyż pochodzi z 1860 roku. Kapliczka stała
nieco dalej. Obok tego miejsca droga rozwidlała się, prowadząc w
kierunku Frampola i Huty Krzeszowskiej. Tej kapliczki nie ma na mapie z 1839 roku, pewnie wtedy jeszcze jej nie zbudowano. Na kilku późniejszych mapach też
jej nie zaznaczono, widać ją chyba dopiero na austriackiej mapie z
około 1914 roku. [
źródło: K. Garbacz, Na szlaku biłgorajskich kapliczek i krzyży przydrożnych, Agencja Wydawnicza "PDN", Zielona Góra, 2009, str. 18-20]
Na stronie
nepomuki.pl jest informacja, iż w Muzeum Ziemi Biłgorajskiej znajdują się co najmniej dwie rzeźby świętego Jana Nepomucena:
- współczesna drewniana ludowa rzeźba Jana N. autorstwa Aleksandra Iwańczyka... [źródło, fotografie];
- drewniana polichromowana rzeźba Jana N. nieznanego autorstwa. Jana wyróżnia to, że jest... łysy! Tak naprawdę stracił po prostu swój biret... [źródło, fotografie]
Niestety, rzeźby w czasie mojego pobytu w muzeum nie były wyeksponowane. Na planszach, rozwieszonych w jednym z pomieszczeń, zauważyłam jedynie zdjęcie kościoła w Bukowinie z rzeźbą świętego Jana Nepomucena i dwie fotografie biłgorajskich kapliczek (jedna z 1699 roku).
Poniżej kilka fotografii najstarszej kapliczki stojącej przed kościołem pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.
Polecam:
Adnotacja:
- figura, rzeźby w kościele i muzeum, nieistniejąca kapliczka świętego Jana Nepomucena;
- lokalizacja: Biłgoraj, ul. Zamojska/ul. Łąkowa (figura), kościół pw. Wniebowzięcia
Najświętszej Maryi Panny, ul. 3 Maja 1 (rzeźba), ul. Batorego (?) (kapliczka), Muzeum Ziemi Biłgorajskiej. ul. T. Kościuszki 87 (rzeźby), powiat biłgorajski, województwo lubelskie;
- data wykonania fotografii: 21.06.2020 r. i 16.02.2025 r.
Ten pierwszy Nepomucen ma sporo uroku. Z twarzy może niekoniecznie jest ładny, ale bardzo mi się podoba opracowanie jego stroju.
OdpowiedzUsuńZgadzam się. Koronka przy komży jest tak wypracowana.
UsuńA to ciekawe, ot takie sita, nigdy nie zastanawiałam się skąd się brały, a one mają taką ciekawą historię. Poczytałam sobie o biłgorajskich sitarzach https://histmag.org/Zapomniani-rzemieslnicy-sitarze-z-Bilgoraja-21485
OdpowiedzUsuńObrzędy pożegnania i powitania sitarzy pod rzeźbą św. Jana Nepomucena też niezwykle ciekawe, a rzeźba także ciekawa.
Może mi się kiedyś uda odwiedzić Muzeum Sitarstwa.
Usuń