Figura świętego Jana Nepomucena z Kostarowiec

Na stronie eholiday.pl można zobaczyć fotografię, zawartą w materiałach przewodnickich, a wykonaną w latach 70. XX wieku, przedstawiającą nagrobek z rzeźbą świętego Jana Nepomucena.


Strona cerkiewne.tematy. net zawiera fotografię rzeźby, wykonaną 17.09.2009.


Na stronie apokryfruski.org umieszczone jest zdjęcie figury, ale bez głowy, która leży obok.


Nastawiona na to, iż zastanę nagrobek w opłakanym stanie, miło się rozczarowałam. 







Rzeźba świętego Jana Nepomucena została niedawno poddana renowacji i ustawiona na cokole na niewielkim wgórku obok kościoła i cmentarza. Stuletnia figura, wykonana przez kamieniarzy ze Starego Brusna, ma się bardzo dobrze.




Widoczna w tle światynia to cerkiew greckokatolicka pw. Szymona Słupnika
Pierwsza cerkiew w Kostarowcach wzmiankowana była w 1440 roku. Obecną zbudowano w 1872. Jest to świątynia drewniana, orientowana, konstrukcji zrębowej, oszalowana deskami w pionie, trójdzielna. Nad prezbiterium, nawą i wieżą, ośmioboczne, pozorne wieżyczki sygnaturkowe o kopulastych hełmach. We wnętrzu sufity z fasetami. Ikonostas współczesny cerkwi, architektoniczny, odrestaurowany w 1939 roku. [źródło]



Od 1946 r. jest to kościół rzymskokatolicki pw. Narodzenia Najświętszej Marii Panny.



Obok świątyni rośnie dąb, mający 700 lat. Z drugiej strony znajduje się parawanowa dzwonnica, wzniesiona w 1934 roku.



Wzgórze, na którym stoi kościół, zajmuje w znacznej mierze stary i nowy cmentarz.



Adnotacja:
  • figura świętego Jana Nepomucena (dawniej rzeźba na nagrobku);
  • lokalizacja: Kostarowce, gmina Sanok, powiat sanocki, województwo podkarpackie;
  • data wykonania fotografii: 25.01.2020 r.

4 komentarze:

  1. Niezwykle ciekawy jest ten Nepomuk, a cerkiew piękna i dzwonnica także.
    Bardzo podobają mi się zdjęcia z dębem i cerkwią kościołem w tle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Urokliwe miejsce. I światło mi dopisało.

      Usuń
  2. A to na pewno ta sama figura?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że tak, tylko "doklejono" głowę, uzupełniono ubytki i pomalowano.

      Usuń

Miło mi, że tu zaglądasz i zostawiasz ślad. Dziękuję:)