Wrzawy

W tej miejscowości w widłach Wisły i Sanu, przy drodze biegnącej obok cmentarza parafialnego i naprzeciwko kościoła stoi murowana ażurowa klasycystyczna kapliczka z XIX wieku, nakryta czterospadowym dachem. Wewnątrz drewniana, współczesna rzeźba św. Jana Nepomucena, która zastąpiła na tym miejscu figurę z początku XIX wieku (?) skradzioną w początku XXI wieku, a następnie odzyskaną (zobacz niżej)... [źródło]




 


W kapliczce naprzeciwko kościoła stała drewniana rzeźba św. Jana Nepomucena z początku XIX wieku (?). Została ona skradziona w początku XXI wieku.
Natomiast we wrześniu 2014 roku H. Jakóbczak znalazł przed wejściem do sklepu z antykami w Rzeszowie (Rynek 8) ładną drewnianą polichromowaną figurę Jana N. Najwyraźniej powierzono mu rolę przyciągania klientów. Przymknięte powieki, drobne rowki szaty, brak atrybutów, uszkodzone palce obu dłoni. Wpisując to znalezisko do katalogu Nepomuków Ruskich zamieściłem apel "Przechodzących tamtędy uprasza się o wypytanie właścicieli o pochodzenie rzeźby i dokumenty dowodzące legalności jej pozyskania, przekazania informacji o ewentualnej sprzedaży Jana i jego nowej lokalizacji". Nie wiem, czy mój apel pomógł, ale w czerwcu 2016 roku policja otrzymała zgłoszenie od mieszkańca gminy Gorzyce, który rozpoznał ten obiekt jako pochodzący z kapliczki we Wrzawach. Nepomuk został zarekwirowany a inni mieszkańcy Wrzaw potwierdzili jego pochodzenie. Odzyskana rzeźba ma wrócić do Wrzaw na stałe. Nie wiadomo jakie są plany w stosunku do zastępującej ją współczesnej figury...
[źródło, fotografie]




Na stronie echodnia.eu dnia Skradzioną we Wrzawach figurę odnaleziono po 15 latach! Święty Jan wróci do kaplicy".

Drewniana rzeźba przedstawiająca świętego Jana Nepomucena, skradziona 15 lat temu z kapliczki we Wrzawach (powiat tarnobrzeski), powróci na swoje miejsce. Odnaleziono ją w jednym z rzeszowskich antykwariatów.
- W miniony weekend policjanci z komisariatu w Gorzycach uzyskali informację o tym, że w jednym z antykwariatów w Rzeszowie znajduje się rzeźba przedstawiająca świętego Jana Nepomucena. Drewniana figura, blisko metrowej wysokości, zanim została skradziona 15 lat temu, stała w kapliczce w pobliżu kościoła we Wrzawach. Właściciel jednej z rzeszowskich galerii wystawił ją teraz do sprzedaży za 3500 złotych - relacjonuje podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu.
Policjanci z Gorzyc i Rzeszowa wspólnie podjęli działania, które miały doprowadzić do odzyskania figury oraz ustalenia sprawców kradzieży i miejsca jej ukrywania, a następnie osób, które dokonały sprzedaży rzeźby.
- Pierwsze kroki policjanci skierowali do właściciela antykwariatu, rzeźba świętego Jana po odnalezieniu została przewieziona do Wrzaw i okazana mieszkańcom. Potwierdzili oni, że jest to figura, która wielu lat stała w kapliczce - dodaje podinspektor policji.
Funkcjonariusze prowadzą dalsze czynności wyjaśniające okoliczności tego zdarzenia, nie wykluczają przedstawienia zarzutów paserstwa osobom mogącym mieć związek z popełnionym przestępstwem. 
Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, na trop zabytkowej figury świętego Jana Nepomucena wpadł jeden z mieszkańców gminy Gorzyce, który będąc w antykwariacie dostrzegł rzeźbę i skojarzył ja z tą skradzioną kilkanaście lat temu. Nie wiadomo na razie, jakie były losy figury w ostatnich latach. Jeśli złodziej przez 15 lat ukrywał rzeźbę a dopiero teraz postanowił ją sprzedać z pośrednictwem antykwariatu, jego namierzenie nie powinno być trudne. Być może jednak przez kilkanaście lat figura była sprzedawana wielokrotnie i przechodziła z rąk do rąk, wówczas dotarcie do pierwszej osoby, która ją sprzedała, będzie trudne. [źródło, fotografie]
 
 

 








Adnotacja:
  • rzeźba świętego Jana Nepomucena w kapliczce (kopia) i rzeźba w kościele (oryginał);
  • lokalizacja: Wrzawy, gmina Gorzyce, powiat tarnobrzeski, województwo podkarpackie;
  • data wykonania fotografii: 13.07.2024 r.

2 komentarze:

  1. Nepomucen z kościoła zdecydowanie ładniejszy od tego oblazłego w kapliczce. Dobrze, że się udało go odzyskać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Darku, dziękuję Ci za wszelkie komentarze. Odpowiem na wszystkie tak szybko, jak będę mogła.

      Usuń

Miło mi, że tu zaglądasz i zostawiasz ślad. Dziękuję:)