Leżajsk

Okazała kamienna figura św. Jana Nepomucena z 1755 roku ustawiona jest na skraju terenu należącego do klasztoru bernardynów, przy murze. Rzeźba ma dobrą klasę i klasyczny kontrapost. Aureola, biret, kosmyk na czole, krucyfiks w rękach. Cokół w kształcie słupa ze skromnymi gzymsami ustawiony na znacznie szerszej podstawie... [źródło]



 



Nadal stoi tu ponepomucka kapliczka, gdzie rezydowała rzeźba Jana N. zabrana do Muzeum Prowincji Ojców Bernardynów (zobacz niżej). Jest murowana, bielona, oszklona i nakryta czterospadowym daszkiem. Umieszczono tu teraz figurę MB... [źródło]

 

Spalona czarownica
Polska chlubi się mianem państwa bez stosów. Kiedy w Europie powszechnie palono czarownice, w naszym kraju panowała tolerancja religijna. W Leżajsku jednak rozgorzał stos, o czym przypomina do dziś kapliczka stojąca przy ulicy Mickiewicza.
Przy głównej ulicy Leżajska znajduje się murowana i otynkowana kapliczka, według tradycji stojąca w miejscu spalenia kobiety posądzonej o czary. Wzniesiono ją końcem XVIII w. Jest to budowla jednokondygnacyjna oparta na cokole, zbudowana na planie kwadratu. Z przodu kapliczki znajduje się przeszklona wnęka sklepiona żaglasto, w której schronienie znalazła przez jakiś czas rokokowa rzeźba św. Jana Nepomucena. Budowla pokryta jest czterospadowym, blaszanym dachem i zwieńczona prostym krzyżem. Otacza ją obramowanie z kamieni, tworzące swoisty skalniak.
Według tradycji w wieku XVII odbył się w Leżajsku sąd wójtowski nad Mielczarkową, matką trójki dzieci. Nieszczęsną kobietę posądzono o czary. Miała przy pomocy diabła nie tylko mleko krowom odbierać, uroki na kobiety rzucać, ale także wyłudzić zapis testamentowy od jednego z mieszczan. Chociaż kobieta zaklinała się, że jest niewinna, skazano ją na Sąd Boży. Na próżno wstawiali się za nią bożogrobcy z fary, a bernardyni z pobliskiego klasztoru nawoływali otumanionych mieszkańców do opamiętania. Biedną kobietę skazano na śmierć przez spalenie na stosie. Chociaż Leżajsk podlegał jurysdykcji starosty Opalińskiego, nie czekano na zatwierdzenie wyroku, lecz postanowiono wykonać go natychmiast. Zapłonął stos i rzekoma czarownica poniosła śmierć w okropnych męczarniach, a oczekiwany przez wszystkich diabeł nie przybył jej na pomoc. Powiadomiony o wszystkim Opaliński nakazał wójtowi odstąpić od wymierzenia kary, lecz wiadomość ta nadeszła do miasta za późno. Wtedy dopiero mieszkańcy Leżajska opamiętali się, oskarżyciel skruszony odwołał swe pomówienia, lecz zamęczonej kobiecie nic już nie mogło przywrócić życia. Postanowiono jej wtedy przy drodze prowadzącej z klasztoru do fary w miejscu męczeńskiej śmierci postawić kapliczkę. Według innych podań, mieszkańcy Leżajska nie wyrzekli się swego przekonania o jej diabelskiej mocy. Aby zapobiec czarom rzucanym przez nią z tamtego świata, postanowiono postawić w miejscu, gdzie bywają złe duchy, kapliczkę. I od tej pory przestało podobno w tym miejscu straszyć.
Dziś kapliczka jest obok innych zabytków leżajskich jedną z głównych atrakcji grodu. Mijają ją wszyscy, których wędrują główną ulicą miasta. Figurka Jana Nepomucena trafiła do muzeum prowincji bernardynów mieszczącego się przy leżajskim klasztorze, zastąpiła ją statuetka Matki Boskiej. [źródło, str.36]

W Muzeum Prowincji Ojców Bernardynów w budynku klasztoru przechowuje się rokokową rzeźbę Jana N. z końca XVIII wieku pochodzącą z kapliczki przy ul. Mickiewicza... [źródło

 


 

W Muzeum Prowincji Ojców Bernardynów przechowuje się pochodzący z Sokala obraz Jana N. końca XVIII wieku... [źródło]


Niestety, muzeum było zamknięte.

Adnotacja:
  • figura, rzeźba i obraz świętego Jana Nepomucena oraz kapliczka ponepomucka;
  • lokalizacja: Leżajsk, Pl. Mariacki (figura), ul. Mickiewicza 72 (kapliczka), Muzeum Prowincji Ojców Bernardynów, gmina Leżajsk, powiat leżajski, województwo podkarpackie;
  • data wykonania fotografii: 14.07.2024 r.

2 komentarze:

  1. Nepomucen na cokole ładnie odnowiony.
    Kapliczka sama w sobie niebrzydka, ale otoczenie (to w tle) ma nieciekawe.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładna fachowo odrestaurowana rzeźba Nepomucena.
    Kapliczka o ciekawej bryle, jednakoż jej historia nie wystawia rodzajowi ludzkiemu dobrego świadectwa.

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że tu zaglądasz i zostawiasz ślad. Dziękuję:)