Mimo że kapliczka stoi przy głównej drodze, mało kto o niej wie. Jest w takim stanie jakby wszyscy o niej zapomnieli.
Przy drodze nr 74 stoi murowana tynkowana na biało-niebiesko kapliczka św. Jana Nepomucena o płycinowym zębatym szczycie. Wewnątrz brązowo-niebieska statyczna figura Jana N. z długą stułą na szyi. Na cokole data: listopad 1926. Jan jest bezbrody - zapewne jest to efekt położenia niezliczonych warstw farby... [źródło, fotografie sprzed dziesięciu lat]
Nie dziwię się, że nikt się nie zbliża do takiej wizji świętego...oczy ma przerażające a i miejsce gdzie stoi nie należy do pięknych. Ale to też nepomuk przecie
OdpowiedzUsuńKapliczka stoi przy głównej ulicy. Trochę się dziwię - Annopol nad Wisłą i nie ma kto się tym miejscem zająć.
UsuńKapliczka jest tak zaniedbana, że można się przestraszyć, a ci co odnawiali postać świętego nie mieli zdolności plastycznych. Szkoda, bo kapliczka bardzo ciekawa, a rzeźba chyba kiedyś też taka była.
OdpowiedzUsuńMoże historia na temat "miejsca, w którym straszy" jest rozpowszechniana celowo, by nikt tam nie zachodził.
UsuńNepomucen chyba drewniany?
OdpowiedzUsuńKapliczka ma ciekawy kształt.
Dariuszu, a ja się bałam, co napiszesz. A tu tak delikatnie.
UsuńNie będę się przecież pastwił nad kapliczką i świętym, którego tak wyraźnie nikt tam nie chce. Bo takiego Nepomucena to pewnie nawet nikt nie ukradnie :)
UsuńPrzyszedł mi na myśl tytuł filmu "Czyż nie dobija się koni?" - zupełnie bez sensu. Ale dzięki za podejście i brak pastwienia się :)
Usuń