Kapliczka
stoi na skraju przysiółka Cetynia, po zachodniej stronie drogi. Jest to
murowany obiekt, pokryty blaszanym daszkiem, zwieńczonym drewnianym
krzyżem. Wewnątrz kapliczki umieszczono figurę św. Jana Nepomucena z
krzyżem w dłoniach. Nieznana jest intencja budowy ani fundator
kapliczki. [źródło, str.40]
(...) za wsią na polnej drodze, za Cetynią stoi murowana kapliczka Jana N. z polichromowaną figurą w środku. Uszkodzony krzyż... [źródło]
Adnotacja:
- kapliczka świętego Jana Nepomucena;
- lokalizacja: Cetynia Hołodowska, gmina Lubaczów, powiat lubaczowski, województwo podkarpackie;
- data wykonania fotografii: 13.05.2021 r. i 14.08.2024 r.
Kapliczka bardzo sympatycznie wygląda wśród tych drzew, droga do niej także sympatyczna prowadzi i Nepomucen też sympatyczny, tylko że czas go już mocno podgryza.
OdpowiedzUsuńDroga jest bardzo przyjemna, szczególnie latem.
UsuńŁadne miejsce.
OdpowiedzUsuńKapliczka urody średniej, ale widać, że zadbana.
Nepomucen bardziej od czasu zaszkodziła niefachowa opieka i fatalna polichromia wykonana jakąś resztą farby po remoncie korytarza (ten brąz to typowy kolor podłóg i lamperii z końcówki PRL-u).
Miejsce zdecydowanie urokliwe. Co do kolorów farb - nie wypowiadam się.
UsuńOrzech jasny i orzech ciemny, ulubione kolory oćca mego. Ośmieliłam się przełamać ten szablon i zakupiłam do pomalowania kuchennych taboretów farbę o kolorze...koralowym, dwa razy pytał się mnie czy zdaję sobie sprawę z tego jaki kolor ma farba, potwierdziłam i...tatulo pomalował taborety na kolor koralowy :)
UsuńKolor koralowy to chyba był bardzo odważny wybór.
UsuńDla mnie nie, mnie ten kolor bardzo się podobał ożywił ponurą kuchnię, ale dla taty to był ekstremalnie odważny kolor!
UsuńDorzucę jeszcze że to nie były taborety do pokoju taty, ale do kuchni w której tato spędzał niewiele czasu.
UsuńPodniszczony ale pełen wyrazu, twarz ładna, loczki jasne, rude okrycie, w sumie kolorystycznie podoba mi się a i miejsce bardzo malownicze.
OdpowiedzUsuńNo popatrz, Darkowi nie podobają się barwy rzeźby a mnie tak, to połączenie bieli, czerni i rudego bardzo w moim stylu, może dlatego, że nie znam końcówki PRLu😯
UsuńEch, te polne drogi. Szkoda, że ich coraz mniej.
UsuńMasz szczęście, że nie znasz końca PRL-u, ale z drugiej strony my mamy co wspominać.
Usuń