Kapliczka Św. Jana Nepomucena przy moście nad Wartą, z roku 1837. Wewnątrz, za kratą, polichromowana figura Jana N. [źródło, fotografie]
Na drugim brzegu Warty stoi inna kapliczka z figurą świętego Jana Nepomucena.
Wyjaśnienie znalazłam na stronie parafii pw. św. Apostołów Piotra i Pawła w Zawadzie w artykule pt. Nowa kapliczka Św. Jana Nepomucena, którego obszerne fragmenty zamieszczam poniżej.
Po wybudowaniu nowego mostu na rzece Warta przez Starostwo
Częstochowskie dotychczasowa kapliczka przy wschodnim brzegu rzeki
zniknęła z horyzontu. Projektanci podnieśli most o 2,5 metra w górę
zgodnie z aktualnymi wymogami unijnymi.
(...) wśród grupy wędkarzy z Zawady powstał pomysł budowy nowej kapliczki tym razem przy zachodnim brzegu rzeki tuż przy wjeździe na teren zalewu wędkarskiego. Powstał społeczny komitet budowy w osobach: Kazimierz Wolski, Józef Musiał i Tadeusz Wilk...
1. Firma budowlana – Borowik Andrzej i Karol z Zawady – postawili mury, w żargonie murarskim – igła.
2. Firma dekarska – Musiał Kazimierz, Zbyszek, Szymon z Zawady wykonała konstrukcję dachową i pokrycie blachą.
3. Figurkę Św. Jana odrestaurował Jan Kulesza ze Zberezki – odtworzył pierwotne kolory.
4. Ramę z drzwiami z blachy nierdzewnej wykonał Grzegorz Gonera z Kłomnic.
5. Masz na flagę wykonali: Wolski, Musiał i Wilk.
6. Szybę do drzwi zakupiono w firmie PRESS GLASS w Radomsku. Firma dostarczyła do Zawady własnym transportem – ciężarówką ponieważ auto osobowe nie przewiozłoby jej. [źródło, fotografie]
Tyle osób zaangażowanych w powstanie takiego paskudztwa i jeszcze się tym szczycą! Zadziwiające!
OdpowiedzUsuńKwintesencja polskiego bezguścia, bezmyślności i braku szacunku dla zabytków.
Wiem, że miałem za każdym razem próbować znaleźć coś pozytywnego, ale tutaj się nie da. Chyba że za takie uznać stwierdzenie, że niezbyt urodziwa stara kapliczka w zestawieniu z nową nabrała uroku.
Hmmmmm Dariuszu, "szacunek do zabytków" to jest takie współczesne podejście, bo na przestrzeni wieków podchodzono do tego zupełnie bez szacunku ;)
UsuńPod linkiem wrocławska katedra, czyli szacowny zabytek
https://katedra.wroclaw.pl/
Co powiesz o tym gotyku obudowanym barokowymi kaplicami? Odosobniony przypadek? Nie! Absolutnie powszechny!!!
Przykrywanie starych malowideł w świątyniach, nowymi freskami, to też dość powszechny i stareńki zwyczaj.
Czytałam że Jan Styka zakupił panoramę wymalowaną przez innego artystę i...pociął na kawałki na których malował swoje dzieła.
Taaaaaaak takich przykładów jest cała maaaaaasa, tak że ten tego...;)
Ale my żyjemy teraz, a nie sto lat temu, więc niby jakie mamy mieć podejście jeśli nie współczesne?
UsuńKiedyś ludzie nie widzieli niczego niestosownego w biciu dzieci czy zony przez męża. Czy takie historyczne podejście usprawiedliwia obecną przemoc?
No właśnie żyjemy współcześnie, a współcześnie mamy inne materiały budowlane niż te do których mieli dostęp nasi przodkowie, więc umiejętne łączenie starego z nowym jest całkiem ciekawym rozwiązaniem, tak jak to właśnie robiono w przeszłości :)
UsuńZaś co do:
"Tyle osób zaangażowanych w powstanie takiego paskudztwa i jeszcze się tym szczycą! Zadziwiające!
Kwintesencja polskiego bezguścia, bezmyślności i braku szacunku dla zabytków."
Co do bezguścia to hmmm Dariuszu masz może jakieś szczególne kwalifikacje do autorytarnego wypowiadania się o estetyce? TOBIE ich kapliczka się nie podoba, lokalnym mieszkańcom natomiast podoba się, a to przecież właśnie ich kapliczka, nieprawdaż?
Różnorodność to jest ciekawe w naszym świecie, gdyby każdy z nas miał taki sam gust, wszystko było słodko piękne, byłoby nudno!
A poza tym skąd byśmy wiedzieli że coś jest piękne, gdyby nie było brzydoty? To znaczy rzeczy które nam się nie podobają ;)
Różnorodny świat i każdy sobie wybiera to co mu się podoba, to mi pasuje :)
Gdyby to była szopa na ogrodowe narzędzia, to bym powiedział, że jest bardzo ładna. Nie wierzę, że ta nowa kapliczka może się ludziom podobać, aż tak źle o Polakach nie myślę :D
UsuńZnaczy się, że co? ;) Budowali ją masochiści? Budowali i płakali z rozkoszy że taka brzydka? :D
UsuńDariuszu, bardzo dziękuję za ożywioną dyskusję na temat gustu. Choć o gustach się nie dyskutuje :) Najważniejsze, że rzeźba świętego Jana Nepomucena ma swoją kapliczkę i nie niszczeje na deszczu.
UsuńMario, ostatni komentarz jest szczególnie ciekawy:)
UsuńHmmmm poniosło mnie, no ale z Dariuszem się tak pasjonująco polemizuje ;)
UsuńFakt:)
UsuńKapliczki powstawały z inicjatywy ludzi o różnych zasobach majątkowych. Możni wynajmowali do budowy artystów czyli ludzi o wysublimowanym guście, zaś ludzie ubodzy budowali własnym sumptem z materiałów które były w zasięgu ręki, czyli drewno i kamień polny. Współcześnie nic się w tym względzie nie zmieniło, tym co mają dużą kasę budują kapliczki artyści, a ci z małą kaską budują sami z materiałów które są pod ręką czyli...w supermarkecie budowlanym. To taka refleksja ogólna pod wpływem komentarza Dariusza :)
OdpowiedzUsuńZaś nowa kapliczka jest solidnie zbudowana przez mocno zaangażowaną lokalną społeczność, a to zaangażowanie wspólnoty to wielka wartość!!!
Zaangażowanie społeczności lokalnej w ochronę zabytków to zdecydowanie wielka wartość.
Usuń