Trzeba mieć prawdziwe szczęście, aby w tym szaroburym krajobrazie dostrzec małą figurkę Nepomuka.
(...) przy
szosie 747 Lipsko-Iłża, na wschodnim krańcu miejscowości, wśród łąk
nad Krępianką i w pobliżu stawów,
stoi kamienny Jan na ciekawym cokole w stylu modnym w pierwszych
dziesięcioleciach XX wieku. Figura wygląda na starszą z powodu
głęboko rzeźbionych fałd szat, jest nieco naiwna lecz pełna uroku.
Według informacji zdobytych przez Falbankę została wykonana przez
miejscowego artystę plastyka jako efekt natchnienia. Jak na
współczesną rzeźbę - całkiem całkiem! Jest to kopia figury z XVIII
wieku wykonana i postawiona własnym kosztem przez p. Pawła
Pietrusińskiego – artystę rzeźbiarza z Warszawy. Jest on poprzez
rodzinę związany z tą okolicą. Figura została poświęcona w lipcu
2000 r. przez ks. proboszcza Henryka Skuzę... [źródło]
Zaraz tam szczęście. Sokole oko wystarczy :D
OdpowiedzUsuńNepomucen sympatyczny i ciekawie umiejscowiony. Nie dla ludzi on tam raczej stoi.
O właśnie, sokole oko przydaje się w takich wypadkach.
UsuńCiekawa historia tego Nepomucena i on także ciekawy, no i czas ciekawie zaczyna go patynować.
OdpowiedzUsuńWkoło rzeźby to żarnowce? Jeśli żarnowce, to w maju jest tam bajecznie.
A to "prawdziwe szczęście" to twój wzrok "nastawiony" na Nepomuki.
Niestety, to nie żarnowce tylko jałowce.
UsuńZgadzam się z Tobą - taki "wzrok nastawiony na..." pomaga w znalezieniu.