Siemiatycze

W kościele parafialnym NMP, w drugim przęśle nawy bocznej znajduje się ołtarz św. Wincentego, w którym umieszczono między innymi rzeźbę Jana N. z około 1730 roku. Figura jest biała ze złoconymi butami i obramowaniami stroju. Brak biretu, w rękach zamknięta Księga. Układ rąk może wskazywać, że był w nich niegdyś jeszcze krucyfiks (uwaga: należy rozwiać minimalne wątpliwości co do identyfikacji. Są tu też trzy inne figury potencjalnie nepomuckie, ale o znacznie mniejszym stopniu pewności...). [źródło]


 
 
Nie kwestionuję wybrania rzeźby z księgą jako najbardziej podobnej do wyobrażeń świętego Jana Nepomucena. Przyznam się jednak, że postać ze stułą bardziej zwróciła moją uwagę.
 



Koło kościoła parafialnego NMP, w obrębie ogrodzenia, znajduje się barokowa kolumna nepomucka. Na kolumnie ustawionej na ośmiobocznym cokole stoi figura Jana N. z XVIII wieku [źródło]
 







Praktycznie wszystkie z nielicznych podlaskich kamiennych Nepomuków z XVIII w. są fundacji magnackiej. Najstarszy był św. Jan ufundowany w 1728 r. w Ciechanowcu przez Ossolińskich. Zachowało się po nim tylko zwieńczenie cokołu przechowywane w ciechanowieckim Muzeum Rolnictwa. Fundacji hetmana Jana Klemensa Branickiego jest figura świętego w Szczytach-Dzięciołowie. Wszystkie są wysokiej klasy artystycznej. Jest jeszcze mniej imponująca figura w będących własnością Sapiehów Siemiatyczach. [źródło]

Polecam:

Adnotacja:

  • figura świętego Jana Nepomucena oraz rzeźba w ołtarzu;
  • lokalizacja: Siemiatycze, kościół pw. Wniebowzięcia NMP, ul. 3 Maja 2, powiat siemiatycki, województwo podlaskie;
  • data wykonania fotografii: 20.03.2021 r. i 18.03.2024 r.

4 komentarze:

  1. Hmmmm prawidłowa identyfikacja postaci świętych bywa dużym wyzwaniem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie tak, szczególnie, gdy stoją obok siebie.

      Usuń
  2. Ładny ołtarz. Układ dłoni tego potencjalnego Nepomucena faktycznie na coś wskazuje, ale nie bardzo sobie potrafię wyobrazić pozycję ewentualnego krzyża w tej ręce.

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że tu zaglądasz i zostawiasz ślad. Dziękuję:)