Nie mam potwierdzonej informacji o istnieniu obrazu, czy też rzeźby przedstawiającej świętego Jana Nepomucena w Zawichoście.
Ale, skoro autor strony nepomuki.pl sądzi, iż nepomuk w Zawichoście jest, odwiedziłam z przyjemnością to miasteczko nad Wisłą.
W klasztorze klarysek z pewnością
znajdzie się wizerunek Jana N. - same siostry podkreślają
swój kult do niego... [źródło]
Być w Zawichoście i nie pójść nad Wisłę...
A skoro już o Wiśle mowa, to kto z Szanownych Czytelników pamięta komunikaty: "W Zawichoście ubyło jeden..."?
Adnotacja:
- wyobrażenie świętego Jana Nepomucena (?);
- lokalizacja: Zawichost, kościół pw. Narodzenia św. Jana Chrzciciela, gmina Zawichost, powiat sandomierski, województwo świętokrzyskie;
- data wykonania fotografii: 20.02.2023 r.
Pamiętam :) Ale już dawno Jedynki (PR1) nie słucham więc nie wiem, czy nadal te pomiary podają.
OdpowiedzUsuńDroga do promu, a prom pływa?
Pomiary chyba nadal podają, ale poziom mierzą przy pomocy łat. Prom był czynny ostatnio w listopadzie. Można go kupić, chcesz?
UsuńKlamki i zamki cudne, dla nich też warto było pojechać do Zawichostu.
OdpowiedzUsuńPosterunek pomiarowy jak wieża uwięzionej królewny, żaden rycerz się koło niej nie kręcił?
Wisła humorzasta rzeka, ale Odra też daje nam popalić, a w 1997 roku fala powodziowa przeszła między innymi przez naszą ulicę, jak wysoka była to fala można było bardzo długo oglądać na ścianach sieni bramnej w naszej kamienicy.
Klamka z kotkiem jest wielce urokliwa, prawda? Rycerza nie było, powódź pamiętam, ślady mi pokazywałaś.
UsuńMnie podobają się wszystkie pokazane klamki, zamki i szyldziki też.
UsuńTo fajnie.
Usuń