(...) koło bramy cmentarza drewniana kapliczka o konstrukcji słupowej, została wzniesiona w pierwszej połowie XIX wieku. Jest kwadratowa, z trzech stron oszalowana, od frontu otwarta, nakryta gontowym daszkiem namiotowym ze szczycikiem. Wewnątrz znajduje się, na kamiennym postumencie, drewniana ludowa rzeźba Jana N. (...) jest to nowa rzeźba na miejscu starej, skradzionej, odzyskanej i przekazanej do kościoła... [źródło]
Kwadratowa, z trzech stron oszalowana, od frontu otwarta, z wyciętą w
desce dekoracją imitującą podpięte zasłony. Daszek namiotowy ze
szczycikiem od frontu, pobity gontem i zwieńczony sterczyną drewnianą z
żelaznym krzyżem. – Wewnątrz na postumencie kamiennym rzeźba św. Jana
Nepomucena ludowa o charakterze barokowym4337. Wpisana do rejestru
zabytków 29.03.1989 r., nr A–145/514338.
Piękna przydrożna kapliczka znajduje się obok miejscowego cmentarza.
Dziwić może widok zainstalowanej w niej metalowej kraty. Dwukrotnie już
zniszczono umieszczona w niej figurkę świętego Jana Nepomucena.
Pierwszą, cementową rozbito kilka lat temu. Kolejną, drewnianą wandale
wynieśli z obiektu i po częściowym zniszczeniu położyli na pobliskich
torach kolejowych. Trzecia, również drewniana patronuje osądzie zza
krat. [źródło]
W kapliczce jest obecnie inna rzeźba wykonana współcześnie przez
miejscowego artystę. Stara rzeźba została onegdaj wyniesiona i z
premedytacją umieszczona na przejeździe kolejowym gdzie poturbował ją
pociąg. Miejscowy ksiądz Maciej ją jakoś poskładał i zrekonstruował i
obecnie znajduje się w kościele parafialnym. Ta nowa rzeźba także
została wyniesiona z kapliczki i porzucona z tyłu cmentarza aż ktoś
zawiadomił Policję bo myśleli, że to zwłoki jakiegoś człowieka leżą w
zaroślach. Właśnie stąd pojawiły się w kapliczce kraty i kłódka, smutek
nadchodzących czasów. [źródło]
(...) w kościele św. Jana Chrzciciela przechowywana jest drewniana
figura Jana N. pochodząca z kapliczki przy cmentarzu (...), wykonana
zapewne w I połowie XIX wieku. Około 1997 roku została zabrana z
kapliczki, odnaleziono ją w okolicy w krzakach. Około 2000 roku ponownie
skradziona, porzucona na torach kolejowych i uszkodzona przez pociąg.
Pieczołowicie odrestaurowana (odtworzono ubytki)...[źródło, fotografia]
Wielokrotnie przejeżdżając przez Uhrusk, miałam nadzieję, że kiedyś uda mi się zastać otwarte wnętrze kościoła. A kiedy mi się to udało, nie mogłam nacieszyć się widokiem rzeźby świętego Jana Nepomucena (stąd ta ilość fotografii poniżej).
Oba Nepomuki całkiem sympatyczne.
OdpowiedzUsuńAle kopia znacząco odbiega od oryginału.
UsuńObie rzeźby Nepomucena bardzo ładne, jednakoż w tej która aktualnie znajduje się w kościele jest coś szczególnego, niezwykle ujmująca jest, nie dziwię się , że ci się tak bardzo spodobała.
OdpowiedzUsuńOryginał, tak bardzo "doświadczony" przez los jest... malutki.
Usuń