Frampol

(...) drewniana figura nepomucka o uproszczonych rysach i szatach, nawiązująca do tradycji rzeźby rokokowej, w nowszej ceglanej kapliczce przy ul. Janowskiej, II połowa XIX wieku... [źródło]






(...) w 1740 roku Butler zbudował tu drewniany kościół p.w. Jana Nepomucena. W latach 1873 - 1878 został on przebudowany na murowany, neogotycki, projektu arch. Władysława Siennickiego. W nawie głównej, po prawej stronie, znajduje się obraz św. Jana Nepomucena. [źródło]



 
(...) w wymienionym powyżej kościele znajduje się też witraż nepomucki... [źródło]
 

Na stronie nepomuki.pl wymieniono jeszcze rzeźbę świętego Jana Nepomucena w kościele, której nie znalazłam. Znani mi mieszkańcy Frampola nic na jej temat nie wiedzą. Za to odnalazłam dawny herb miasta, na którym widnieje postać świętego Jana Nepomucena.

Wygląd herbu Frampola nie jest jednoznacznie ustalony. Według Mariana Gumowskiego należy przyjąć herb „Sas”, rodu Wisłockich, pomimo iż założycielem miasta był Marek Antoni Butler herbu Butler. Jan Górak podaje, iż właściwym herbem Frampola, nawiązującym do miejskiej tradycji, jest herb z postacią św. Jana Nepomucena, patrona miasta, jaki znaleźć można m.in. na pieczęci miejskiej z 1778 roku. Aktualnie miasto używa herbu Sas, który widnieje na oficjalnej stronie internetowej miasta i gminy Frampol. [źródło]

[Pieczęcie miast dawnej Polski, str. 67]

Adnotacja:
  • kapliczka świętego Jana Nepomucena, kościół pw. św. Jana Nepomucena wraz z witrażem, obrazem i rzeźbą, pieczęć z herbem miasta;
  • lokalizacja: Frampol, ul. Janowska (kapliczka), kościół pw. św. Jana Nepomucena, gmina Frampol, powiat biłgorajski, województwo lubelskie;
  • data wykonania fotografii: 12.05.2018 r.

10 komentarzy:

  1. Nepomucen z kapliczki powinien stać wyżej. I co on ma z zebami?

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkie 3 wizerunki Nepomucena ciekawe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najbardziej podoba mi się witraż.

      Usuń
    2. Nie ma chyba dużo witraży z wizerunkiem Nepomucena?

      Usuń
    3. Witraże są kruche.

      Usuń
    4. Widziałaś kiedykolwiek jak robi się witraże?
      Cięcie szkła nie jest proste, trzeba wprawy.
      No i żmudnie trzeba połączyć dziesiątki kawałków. Często kto inny projektuje a kto inny wykonuje dzieło. I chyba dlatego witraże są rzadsze niż inna twórczość.

      Usuń
    5. Może jest tak, jak piszesz. Miałam na myśli wojenne zawieruchy i inne zdarzenia, które mogłyby mieć wpływ na małą ilość starych witraży. Do rzeźb potrafili strzelać, a co dopiero do "szkiełek" w oknach.

      Usuń
    6. O zawieruchach wojennych nie pomyślałam, ale w takich sytuacjach zniszczeniu ulegają dzieła wykonane różną techniką. Obrazy i drewniane rzeźby mogą spłonąć.
      Jak się porówna współczesne techniki plastyczne to witraży tak procentowo jest znacznie mniej niż malarstwa i rzeźby. W witrażach jest jeszcze sprawa ekspozycji aby wyeksponować ich walory muszą tak wisieć aby przepuszczać światło i może też dlatego nie są tak bardzo popularne. Powstają bardziej na indywidualne zamówienia niż w spontanicznej twórczości.

      Usuń
    7. Ciekawa sprawa z tymi witrażami. Kiedyś poszukam czegoś więcej na ten temat.

      Usuń

Miło mi, że tu zaglądasz i zostawiasz ślad. Dziękuję:)