Rzeźba Jana N. z 1751 roku przed wejściem do kościoła NMP. Data ta uwidoczniona została na górnym gzymsie cokołu figury: "ES 1751", gdzie inicjały ES prawdopodobnie dotyczą wykonawcy tego pomnika. Jego renowację przeprowadzono w 1881 roku. Przed rokiem 2004 złamana gałąź drzewa uszkodziła (zgięła) nimb gwiazdowy przy głowie Jana, co naprawiono przed rokiem 2013. Fundator: "Maksymilian, baron Mitrowski z Mitrowic, świętego cesarsko - królewskiego majestatu szambelan, starosta hrabstwa Kłodzko". Kamienne ogrodzenie flankowane postumentami z aniołkami trzymającymi atrybuty. [źródło]
W kościele parafialnym pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny na Placu Kościelnym 1 są dwie rzeźby świętego Jana Nepomucena. Niestety kościół był zamknięty.
(...) w ołtarzu bocznym Św. Barbary (przy ostatnim filarze międzynawowym, z lewej strony), ufundowanym w 1720 roku przez rodzinę von Ullersdorf, znajduje się pełnopostaciowa, pełnoplastyczna rzeźba Św. Jana Nepomucena, autorstwa lub warsztatu Michała Kösslera (Michael Kössler). Figura o wysokości 128 cm ustawiona jest na niewielkim podeście, po prawej stronie ołtarza (stojąc twarzą do niego). Święty przedstawiony w postawie stojącej w kontrapoście, ciężar ciała spoczywa na prawej nodze, lewa lekko ugięta w kolanie, wysunięta do przodu. Jan ubrany w strój kapłański: białą sutannę oblamowaną dołem złotą tasiemką, spod sutanny wystają dwa białe trzewiki ze ściętymi noskami; komżę- wykończoną dołem i przy rękawach złotą koronką; zarzuconą na plecy i związaną pod szyją, złotą w kolorze, futrzaną pelerynę z kapturem (mantolet); na głowie biały biret ze złotą oblamówką. Szaty ukształtowane w pionowe, płynnie układające się fałdy opinają ciało. Spod biretu, na kark opadają długie, falujące włosy. Na twarzy zarost: broda. Święty trzyma na prawym przedramieniu złoty krucyfiks (być może kiedyś krucyfiks był znacznie wyższy, tak że Jan trzymał go w obydwu dłoniach, i ku któremu schylał głowę i adorował nabożnym wzrokiem). W lewej, odsuniętej od tułowia ręce trzyma pionowo, złoty w kolorze liść palmowy - symbol męczeńskiej śmierci. Twarz spokojna, uduchowiona, wzrok skierowany przed siebie. [źródło, fotografie]
(...) przy ścianie prawej, południowej nawy znajduje się barokowa, polichromowana, drewniana rzeźba św. Jana Nepomucena z I ćwierćwiecza XVIII wieku. Rzeźba pełnopostaciowa o wysokości 170 cm, mogąca pochodzić z warsztatu Michała Klahra. Święty przedstawiony en face, w stroju kapłańskim i futrzanej peleryny na ramionach. W prawej, opuszczonej i lekko odchylonej od tułowia dłoni trzyma liść palmy. Lewą, zgiętą w łokciu i przyciśniętą do piersi przytrzymuje krucyfiks. Komża, sięgająca kolan, biała wykończona dołem złotą koronką, rękawy wykończone złotą oblamówką. Sutanna czarna. Na głowie świętego wysoki czarny biret. Wokół głowy aureola z pięcioma złotymi gwiazdami. Całość statyczna, szaty opracowane w drobne pionowe fałdki. Uduchowione spojrzenie skierowane na krucyfiks. Figura ustawiona na tle purpurowego płótna, na konsoli, zdobionej złoconą girlandą z motywami rozety i liści akantu. [źródło, fotografie]
Pamiętam ten kościół, byłam tam jesienią 1997 roku. Przedstawiał tragiczny widok.
Pozostałe wyobrażenia świętego Jana Nepomucena z Kłodzka można zobaczyć we wpisach:
Adnotacja:
- figury i rzeźby świętego Jana Nepomucena;
- lokalizacja: Kłodzko, Pl. Kościelny 1 (figura_1 i kościół pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny), Pl. Franciszkański (kościół pw. Matki Bożej Różańcowej, rzeźba), powiat kłodzki, województwo dolnośląskie;
- data wykonania fotografii: 7.08.2023 r.
Patrząc po wskaźnikach wysokości wód powodziowych słabo się ten Niepomucen w Kłodzku sprawuje.
OdpowiedzUsuńMogło być gorzej.
UsuńNie było mnie we Wrocławiu w trakcie powodzi 1997, wróciłam po opadnięciu wód. Fala powodziowe przechodziła przez rejon w którym mieszkam, podtopiła także kościół św. Maurycego, a koło kościoła stoi ten Nepomucen którego ci pokazywałam. Jednak wody powodziowe nie dotarły do pomników Nepomucenowych ani do tego na Ostrowie Tumskim koło kościoła św, Krzyża, ani do tego koło kościoła św. Macieja. Mieszkańcom udało się obronić zabytkowe centrum przed zalaniem.
OdpowiedzUsuńPamiętam tamten czas, dramatyczne przeżycia dla wielu ludzi.
Usuń