Nad rzeczką, czy raczej ciekiem wodnym Turówka, w zaroślach, znajduje się kapliczka słupowo-szafkowa z figurką Jana N. [źródło]
W artykule Józefy Drozdowskiej pt. "Kapliczki św. Jana Nepomucena na terenie powiatu augustowskiego" [w: Biuletyn Konserwatorski Województwa Podlaskiego nr 12, Białystok 2006, str. 161-162] znalazłam opis i fotografie kapliczki z 2005 roku.
Kapliczkę św. Jana Nepomucena ustawiono tu prawdopodobnie w końcu XIX lub początku XX wieku. Moja rozmówczyni, Zofia Bartoszewicz (ur. w Turówce w 1908 roku) pamięta ją od najwcześniejszych swoich lat. Stała przy dawnej drodze na Biernatki. Drogę tę zlikwidowano w 1930 roku podczas komasacji gruntów. W jej miejsce wytyczono inną, do dzisiaj istniejącą pośrodku wsi. Starsi mieszkańcy Turówki pamiętają, że dawniej modlono się przy kapliczce, podobnie jak przy wiejskim krzyżu, w czasie obchodów pól. Niegdyś kapliczka była otoczona płotkiem. Rosnące z tyłu stare dęby sadzone były przed wojną przez Zofię Bartoszewicz i jej ojca Michała Przekopa.
Kapliczkę prawdopodobnie ufundował ojciec Michała, a dziadek Zofii Wiktor Przekop. Nikt nie pamięta, kto wykonał figurkę Jana Nepomucena. Niektórzy twierdzą, że jest ona z gipsu, ale to mało prawdopodobne. Słup obecnej kapliczki pochodzi z dawnego krzyża wioskowego z 1930 roku, z obecnej drogi biernackiej (wioskowy krzyż przebudowano w latach osiemdziesiątych na pamiątkę Roku Maryjnego 1987-1988, taka jest data na obecnym krzyżu). Zastąpił on stary, zmurszały. W tym czasie przeniesiono kapliczkę znad rzeczki na nieco wyższy grunt. Umieszczona jest ona na czworobocznym wysokim słupie, na wyprofilowanej, nieco mniejszej podstawce. Tylna ściana kapliczki jest drewniana, zaś trzy pozostałe oszklone. Otwory z szybkami zakończone są u góry odcinkowym łukiem. Święty Jan Nepomucen ustawiony jest frontalnie, ubrany w strój kapłana okresu kontrreformacji, głowę przykrywa biret. Rękoma przytrzymuje przytulony do piersi krzyż, zwrócony poprzecznymi ramionami do prawego boku. Kapliczkę nakrywa wielospadowy daszek pokryty blachą z niewielkim metalowym krzyżykiem. Jak niegdyś strzeże mieszkańców wsi od wszelkich nieszczęść, a pamięć o świętym jest we wsi powszechna. [źródło]
Opisując nepomuki powiatu augustowskiego, korzystam z opracowania Józefy Drozdowskiej pt. "Kapliczki św. Jana Nepomucena na terenie powiatu augustowskiego". Przy okazji chciałabym serdecznie podziękowac za trud włożony w zgromadzenie i opublikowanie informacji. Poniżej krótka biografia autorki.
Józefa Drozdowska, nauczyciel bibliotekarz, pracownik Biblioteki Pedagogicznej Centrum Edukacji Nauczycieli w Suwałkach Fili w Augustowie. Poza twórczością literacką jej głównymi zainteresowaniami są bibliografia oraz region Suwalszczyzny. Najważniejsze publikacje: Kapliczki św. Jana Nepomucena na terenie powiatu augustowskiego; Kaplica cmentarna Karwowskich w Bargłowie Kościelnym; Kapliczki przydrożne w miejscowości Górskie; Wizerunki św. Jana Nepomucena z terenu powiatów suwalskiego i sejneńskiego;Krzyże ze wsi Jeziorki w pow. augustowskim; Obraz „Chrzest Chrystusa” Wojciecha Gersona w kościele parafialnym pw. Podwyższenia Krzyża Św. w Bargłowie Kościelnym; Karawaka. Opublikowała kilka tomików wierszy oraz: Sanktuarium Maryjne w Studzienicznej (1997); Stowarzyszenie Literackie w Suwałkach [biobibliografia] (2001) oraz Powołany: antologia utworów o św. Brunonie Bonifacym z Kwerfurtu [wspólnie z Bożeną Diemjaniuk i ks. Jerzym Sikorą] (2012). [źródło, pisownia oryginalna]
Poniżej utwór Józefy Drozdowskiej, zamieszczony w tomiku pt. "Dawne przedmieścia Augustowa w wierszach".
Do Świętego Jana Nepomucena w kapliczce nad Turówką*
Dedykuję Halinie Korzenieckiej
Usiadłam w cieniu Twojej kapliczki
chcąc nieco odpocząć
Dzień ma się już na wyraju
jak ptaki tej jesieni
Jeszcze płyną ostatnie obłoki
kuszone świetlistą smugą na niebie
Wnet się ściemni –
może dojdę na porę do domu?
Kiedyś tu przychodziłam często z ciotką Marianną –
odpoczywałyśmy w drodze do krewnych
spiesząc na odpust w Janówce
Ciotka w rzece przemywała nogi
by nałożyć na nie świąteczne sandały
i mnie zachęcała tłumacząc
że uświęcasz ją Twoją tutaj bytnością
Za zimno dzisiaj by je zanurzyć
nachylam się jedynie nad nią
i czule całuję jakby to była dłoń ciotczyna
tak często gładząca mnie niegdyś po głowie
Ufnie patrząc przed siebie
tulisz do piersi krzyż i gałązkę palmową
wskazując mi bym nie bała się
żadnej przeciwności losu
Ludowy rzeźbiarz zapomniał
umieścić nad Twym biretem
złotej korony z gwiazd pięciu
Masz za to wieniec z liści
opadających z topoli
i mnie to wystarcza
Święty Janie Nepomucenie
wysłuchaj mojej bezsłownej spowiedzi
przed dalszą drogą
Stojąc nad rzeką
skrajem świata płynącą
schylam pokornie głowę
na rozgrzeszenie
W chwili gdy ciemność
spowijać zaczyna świat wokół
czuję ciotczyną obecność
Wkłada mi w rękę miast lampy
uszytą z batystu białą chusteczkę
Pójdę już sobie
a Ty czuwaj tu nadal
trzymaj w karbach rzekę
by nie zagrażała nikomu
Niech ludzie poją w niej konie
niech patrząc w jej wodę
tęsknią za niebem
* „Kroniki [według Muzeum im. Marii Konopnickiej]ˮ. Red. Z. Fałtynowicz. 2016 nr 2 (27), s. 21 oraz „Najprościejˮ. Red. K. Słomiński. 2016 nr 2 (112), s. 15-16. [źródło, str. 23-24]
- kapliczka świętego Jana Nepomucena;
- lokalizacja: Turówka nr 11, gmina Augustów, powiat augustowski, województwo podlaskie;
- szablon: Zakład św. Wojciecha w Warszawie;
- data wykonania fotografii: 18.07.2020 r.
Następna piękna kapliczka słupowa otulona zielenią.
OdpowiedzUsuńPiękny ten utwór Józefy Drozdowskiej, w pewnym stopniu wyjaśnia skąd jej zainteresowanie kapliczkami i ich umiłowanie.
Niestety, wyglada na to, że kapliczka jest coraz bardziej zasłaniana krzakami.
UsuńAle mogliby to drewno jakoś zabezpieczyć, zakonserwować.
OdpowiedzUsuńPewnie tak.
UsuńBArdzo mi sie spodobala, ale ten wersz Pani Drozdowskiej juz jest nieaktualny, chociaz bardzo piekny, pod kapliczke nie sposob dojsc, jest kompletnie zadżunglona. NAd brzeg rzeczki tez nie mozna sie przedrzec. Ale jest niezwykle malownicza, a Tobie udalo sie swietnie zrobic zdjecia, na kilku ujeciach zlapalas taki kąt,jakby nie bylo szybki, i Nepomucen wyszedl calkiem wyraznie.
OdpowiedzUsuńOpis i fotografie kapliczki, wykonane przez panią Drozdowską, pochodzą z 2005 roku, nie widać tak bujnej roślinności.
UsuńSama się zdziwiłam, patrząc na moje zdjęcia, że nie widać przedniej szybki.